Forum Motocykli Yamaha http://motocykl.org/ |
|
kłopot z obrotami http://motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=645 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | fireblade [ 2008-02-04 20:33:37 ] |
Tytuł: | kłopot z obrotami |
byłem odpalic kota, no i mam problem (był juz wczesniej) gdy wyłacze całkowicie ssanie, to po chwili obroty spadna i motocykl zgasnie. gdy podkrece obroty i utrzymuja sie około 1500 czy 1600 i dodam gazu to obroty nie chca spadac :( :evil: dodam ze gazniki były robione w kwietniu...ktos pomoze? |
Autor: | Koma600 [ 2008-02-04 20:49:42 ] |
Tytuł: | |
może nie wyłąnczaj mu sania raptownie bo aj mam coś takiego ze wyłącze po pewnym czasie sanie szybko to tez przez chwile bardzo na niskich chodzi i za chwile wskakuje na normalne sam |
Autor: | Domel3k [ 2008-02-08 01:38:40 ] |
Tytuł: | |
Ja mam trochę inaczej. Włączam silnik na ssaniu i chodzi tak ok. 2 tys, w miare jak się nagrzewa silnik łapie obroty to mu ssanie wyłącza powoli. Ale jak jest już niby rozgrzany (ze 2 min.) to bez ssania obroty mu zaczynają spadać na ok. 800 i probuje zgasnąć, więc jeszcze raz ssanie załączam. Czy nie za długo na ssaniu chodzi, bo z tego co wiem to koty się szybko nagrzewają? Czy to może być kwestia zbyt niskiej temperatury na zewnątrz, czy może synchro gaźników by się przydało :?: Jak się moto przejedzie i silnik dobrze rozgrzeje nie ma problemów. A i jest jeszcze jedna sprawa, jak przekręcam zapłon po kilku dniach postoju to słychać cykanie, jakby gdzieś w okolicy gaźników, ale po chwili cichnie. Poprzedni właściciel mówi , że to pompa na gaźniki paliwo daje. Jak stoi krótko nie odpalany to nie ma czegoś takiego. Czy to normalne :?: |
Autor: | *jarecki* [ 2008-02-08 09:04:16 ] |
Tytuł: | |
Tak normalne. Nie skłamał cie to pompa pompuje paliwo. A z tymi obrotami to koty chyba tak mają-musza sie rozgrzac i wtedy pracuja ok. Ja zawsze zmniejszam stopniowo. Odpalam w garazu,potem dopiero wyprowadzam na zew. ubieram sie zamykam garaż(w miedzy czasie zmniejszam ssanie bo w miare rozgrzewania podnosi obroty),a jak juz mam wszystko ok to gasze ssanie i ruszam.Po wyłączeniu ssania obroty nigdy nie sa takie jak na ciepłym silniku. A sadze ze długie stanie i temp zew. tez maja negatywny wpływ. Jesli "pewna" osoba robiła ci synchro gaźników to nie masz sie czym martwic. Niestety takie zycie z gaznikami io ręcznym ssaniem-z wtryskami nie ma takiego problemu-ale na wtryskach na ssaniu nie zaoszczedzisz na paliwie :mrgreen: a my tak :mrgreen: |
Autor: | TUMI8787 [ 2008-02-08 22:02:35 ] |
Tytuł: | |
*jarecki* napisał(a): Ja zawsze zmniejszam stopniowo.
Odpalam w garazu,potem dopiero wyprowadzam na zew. ubieram sie zamykam garaż(w miedzy czasie zmniejszam ssanie bo w miare rozgrzewania podnosi obroty),a jak juz mam wszystko ok to gasze ssanie i ruszam ja robię identycznie.. :) |
Autor: | Pytek [ 2008-02-08 23:24:56 ] |
Tytuł: | |
TUMI8787 napisał(a): *jarecki* napisał(a): Ja zawsze zmniejszam stopniowo. Odpalam w garazu,potem dopiero wyprowadzam na zew. ubieram sie zamykam garaż(w miedzy czasie zmniejszam ssanie bo w miare rozgrzewania podnosi obroty),a jak juz mam wszystko ok to gasze ssanie i ruszam ja robię identycznie.. :) Ja tak samo |
Autor: | Jatek [ 2008-02-09 08:15:28 ] |
Tytuł: | |
I ja podczas ubierania jak mi obroty podnosi stopniowo zmniejszam tak żeby 2000-3000 nie przekroczyły. |
Autor: | *jarecki* [ 2008-02-09 08:18:46 ] |
Tytuł: | |
No, dobrze, to zdrowe obroty dla zimnego silnika. |
Autor: | fireblade [ 2008-02-10 11:33:30 ] |
Tytuł: | |
Stwierdziłem ze nie zostawie tego tak. W sobote jade na synchronizowanie gaznikow. W sumie miałem ją robioną w kwietniu |
Autor: | TUMI8787 [ 2008-02-10 11:44:07 ] |
Tytuł: | |
I słusznie ..przynajmniej bedziesz wiedział na czym "siedzisz" :) |
Autor: | słowik [ 2010-07-18 22:04:42 ] |
Tytuł: | Re: kłopot z obrotami |
Witam, musze sie was poradzic. Jak w temacie mam problem z obrotami. Mianowice gdy moto jest juz rozgrzane ok 80st. przy nagłym wcisnieciu sprzegla obroty spadaja do 3 tys a pozniej coraz wolniej, kolejna rzecza jest ostre hamowanie na luzie, wtedy obroty rosna, lub gdy poto stoi na stopce to obroty sa ok a gdzy do wyprostuje spadaja. Synchro gaznikow i zaworów było robione w kwietniu, swiece maja ok 2 miesiecy. co to moze byc bo mi sie pomysly koncza, z tego co wyczytalem na forach obstawiam czujnik położenia przepustnicy albo skład moieszanki. Prosze o wasze oponie. Posdrawiam |
Autor: | thundercat_98 [ 2010-07-18 22:38:43 ] |
Tytuł: | Re: kłopot z obrotami |
ja obstawiałbym skłąd mieszanki i za mało paliwa w komorze pływakowej. miałęm podobne objawy |
Autor: | Luterq [ 2010-07-18 22:47:29 ] |
Tytuł: | Re: kłopot z obrotami |
słowik napisał(a): obroty spadaja do 3 tys a pozniej coraz wolniej, kolejna rzecza jest ostre hamowanie na luzie, wtedy obroty rosna, lub gdy poto stoi na stopce to obroty sa ok a gdzy do wyprostuje spadaja. jeśli chodzi o obroty to jest to objaw bogatej lub ubogiej mieszanki na jałowych, reguluje się wkrętami na gaźnikach, ustaw 2-2,5 obrotu i będzie ok. problem 2 i 3 to tzw. TTTM. Masz moto na gaźnikach a więc poziom paliwa jest ustawiany poprzez pływaki. Jak ostro hamujesz albo toczysz się po ostrej pochyłości to paliwo przepływa do przodu komory pływakowej, pływak dopuszcza więcej paliwa, mieszanka się wzbogaca, obroty się podnoszą... to samo przy ruchach na boki. Aczkolwiek przy ruchach na boki zjawisko to jest dużo delikatniejsze niż przy próbie "stoppie" Pozdrawiam |
Autor: | MR POTATO [ 2010-07-20 16:04:07 ] |
Tytuł: | Re: kłopot z obrotami |
Luterq napisał(a): słowik napisał(a): obroty spadaja do 3 tys a pozniej coraz wolniej, kolejna rzecza jest ostre hamowanie na luzie, wtedy obroty rosna, lub gdy poto stoi na stopce to obroty sa ok a gdzy do wyprostuje spadaja. jeśli chodzi o obroty to jest to objaw bogatej lub ubogiej mieszanki na jałowych, reguluje się wkrętami na gaźnikach, ustaw 2-2,5 obrotu i będzie ok. problem 2 i 3 to tzw. TTTM. Masz moto na gaźnikach a więc poziom paliwa jest ustawiany poprzez pływaki. Jak ostro hamujesz albo toczysz się po ostrej pochyłości to paliwo przepływa do przodu komory pływakowej, pływak dopuszcza więcej paliwa, mieszanka się wzbogaca, obroty się podnoszą... to samo przy ruchach na boki. Aczkolwiek przy ruchach na boki zjawisko to jest dużo delikatniejsze niż przy próbie "stoppie" Pozdrawiam swieta prawda:) mi tez obroty sie zwiekszaja jak mocno dam po heblach, ale idzie sie przyzwyczaic a wrecz nawet mozna to wykorzystac jako miedzy gaz przy szybkim redukowaniu podczas hamowania:) Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:) |
Autor: | słowik [ 2010-07-21 11:59:05 ] |
Tytuł: | Re: kłopot z obrotami |
te wzrastajace obroty nie sa az tak dokuczliwe. Duzo bardziej irytujące jest to ze nie spadaja tak jak powinny, ale juz na ten weekend ustawilem sie z kolego i bedziemy bawic sie tymi wkretami na gaznikach. Mam nadzieje ze pomorze. Dzieki za wszystkie rady. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |