Zakup fzs600 - czy to dobry pomysł?

mores · **Napisane:** 2012-09-25 09:53:09

snowak1 znam ludzi, którzy naprawdę dobrze jeżdżą motocyklem i to od wielu lat. Mało to, kiedyś nawet czynnie brali udział w wyścigach motocyklowych, wtedy jeszcze na sportowych WSKach itp. a wspomniane pojęcia może tylko słyszeli :)
A żeby używać trzeba przeczytać :)

Ada · **Napisane:** 2012-09-25 09:53:09

snowak1 · **Napisane:** 2012-09-25 10:27:58

SzymonNowicki napisał(a):

snowak1 znam ludzi, którzy naprawdę dobrze jeżdżą motocyklem i to od wielu lat. Mało to, kiedyś nawet czynnie brali udział w wyścigach motocyklowych, wtedy jeszcze na sportowych WSKach itp. a wspomniane pojęcia może tylko słyszeli :)
A żeby używać trzeba przeczytać :)

A no może i nie słyszeli, ale na pewno używali... Używałeś Ty na rowerze gdy skręcałeś jadąc z większą prędkością, kiedy to zakręt wymagał przechylenia roweru w kierunku wnętrza zakrętu...

Z resztą mniejsza o to - dyskusja trochę nie na temat i z pewnością nie pomaga autorowi wątku w rozwiązaniu jego dylematu :)

pancio · **Napisane:** 2012-09-26 00:57:44

Autor słabo się udzielatylko czyta i myśli?? (albo nic) Z ciekawostek dodam, był u mnie kolega od zawsze fan suki gsx-r od 5 w górę. Raz jechaliśmy w deszczu i mówi do mnie ,, ty ale te niemiaszki mają zajebiste opony deszczowe tak się składają" A ja mu pokazałem oponki normalne, prawko 2 lata i jego pierwszy koń cbr 600. Co jest ciekawe gościu dopiero po pół roku odkręcił manetkę do końca.

Zabka · **Napisane:** 2012-09-26 08:04:17

Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze z innej beczki.
na wstępie zaznaczę że jestem początkujący i moje wypowiedzi to czysta teoria.

Proponujecie inne motocykle na pierwszy sprzęt od Fazera.
Tyle naczytałem się na temat walorów jezdnych, prowadzenia itp itd.
Czy nie słusznym jest że motocykl o wygodniejszych parametrach użytkowych wpływa na nasze bierne bezpieczeństwo ?
czy fakt że Fazer lepiej, czytaj łatwiej prowadzi się w zakrętach niż cb 500, że Fazerem ciaśniej wejdziemy w zakręt nie przekłada się jednak na bezpieczeństwo ( oczywiście że musimy się tego nauczyć zarówno na jednym jak i na drugim )
Co oo tym sadzicie ?

Od siebie dodam że celjfe w Fazerke z powodu gabarytów.
Przymierzałem się do 500 i mam za długie nogi, niewygodna pozycja bardzo. ( przy mniejszych pojemnościach to już) maskra

jerry01 · **Napisane:** 2012-09-26 10:13:00

Pamietam ile rożnych opinii się nasłuchałem jak kupowałem pierwszego własnego konia. Nie wspomnę już ile się naczytałem.
Kilka uwag z mojej strony.
1. Polski rynek jest beznadziejny jeśli chodzi o jakiekolwiek motocykle poniżej 600... Albo stare przeorane padła, albo drożyzna do granic wyobraźni.
nikomu nie opłaca się ich zapewne ciągnąć bo i popyt niewielki. Dlatego to YBR (bardzo fajna maszyna w wersji 250 kompletnie nieporownywalna do GSa...) kosztuje jakieś masakryczne pieniądze. CBR 250 i Ninja 250 drogie jak na ta pojemność zwłaszcza że w sumie ciężko kupić coś kilkuletniego - przeważnie 2-3 latki więc i ... drogo. Nawet wczoraj o tym z kolegą rozmawiałem i doszliśmy do wniosku że poza ER5 ciężko coś sensownego wskazać.
2. Wiele zależy od indywidualnych preferencji. Ja widzę to tak.
a.wiek delikwenta (no niech nikt nie mówi że człowiek lat 18 myśli tak samo jak gdy ma lat 28 - a i tym ostatnim zdaża się niejednokrotnie beztroskie odwinięcie na widok malolatki w obcisłej sukience)
b.ile się w życiu pojeździło. Ja zanim na kurs poszedłem to sporo na różnych starych sprzętach na kopnik ;) polatalem i nie jeden raz wyglebiłem - więc nie miałem poczucia "nieśmiertelności" - podobnie jak masa innych motórzystów.
c.gdzie i jaki kurs sie robilo - no sorry ale tu roznice sa przeogromne. Czy ktos Was uczy jak wykrecic 5 x 8 czy jak nie dac sie zabic na ulicy i w miare sprawnie dojechac z punktu A do B z bananem na twarzy. Tu przypominają mi się słowa "Pamiętaj, że na drodze KAŻDY chce Cię zabić!" Na dobrym kursie nauczą i co to jest międzygz i co to jest przeciwskręt i kilka innych rzeczy, mało tego wyjaśnią i sprawdzą czy pojąłeś jak się to robi i stosujesz.

Osobiście nie podejmę się zdecydowania za kogoś tak weź ten sprzęt - dasz radę, lub nie nei bierz bo się zabijesz. I chyba nikt rozsądny się tego nie podejmie a już napewno nei tego pierwszego.

Jeśli masz dobrego instruktora, to idź pogadaj - powiedz że chcesz taki sprzęt i jak myśli czy sobie poradzisz, czy coś innego brać. JAk nie masz zaufanego, to poszukaj w necie dobrej szkoły, pojedź sobie na szkolenie na torze, albo jazdy doszkalające, daj się poobserwować, ocenić i powiedzą co będzie dla Ciebie dobre.

pango · **Napisane:** 2012-09-26 10:32:25

Zabka napisał(a):

Od siebie dodam że celjfe w Fazerke z powodu gabarytów.
Przymierzałem się do 500 i mam za długie nogi, niewygodna pozycja bardzo. ( przy mniejszych pojemnościach to już) maskra

jesli myslisz o fzs600 to odpusc sobie - to niewielki i niski motorek.

DARQ · **Napisane:** 2012-09-27 10:52:25

Przepraszam za brak udzielania się ale miałem wysyłkę w delegacje i urwanie gwizdka z robotą. Teraz sobie poczytałem wasze odpowiedzi na moje pytanie i doszedłem do wniosku, że jednak na początek kupie coś słabszego. Jeszcze nie zdecydowałem co, pewnie coś z przedziału gs500 a sv650. Czyli 45-71KM. A do tematu Fazera powrócę za rok może dwa, jak już trochę obycia i techniki załapię.

stirlitz · **Napisane:** 2012-09-27 12:07:40

SV-ka wcale spokojniejsza i bezpieczniejsza nie będzie raczej ;DD Ciągnie diabeł od dołu ... :P

zielony · **Napisane:** 2012-09-27 12:14:11

SV z dołu jeszcze większy diabeł niż fazer... i chyba łatwiej sobie krzywdę zrobić... er-6 pan kup- chyba że masz dużo kasy to Versysa;p

Brodzins · **Napisane:** 2012-09-27 13:00:57

zielony napisał(a):

SV z dołu jeszcze większy diabeł niż fazer... i chyba łatwiej sobie krzywdę zrobić... er-6 pan kup- chyba że masz dużo kasy to Versysa;p

Co do sv.... Chłopaki mają rację. Ma charakter. Wydaje mi się, że chętniej idzie na koło, ale inna dynamika.
A ten znowu swoje z tym versysem....

zielony · **Napisane:** 2012-09-27 13:04:10

Brodzinsu szykuj się na wykład od jutra;D

DARQ · **Napisane:** 2012-09-27 13:26:44

Kasy u mnie jak lodu ... w lecie. Raczej coś w max 8000-9000 i to też dopiero jak auto sprzedam.

kisiel · **Napisane:** 2012-09-27 14:02:23

pancio napisał(a):

Z ciekawostek dodam, był u mnie kolega od zawsze fan suki gsx-r od 5 w górę. Raz jechaliśmy w deszczu i mówi do mnie ,, ty ale te niemiaszki mają zajebiste opony deszczowe tak się składają" A ja mu pokazałem oponki normalne, prawko 2 lata i jego pierwszy koń cbr 600. Co jest ciekawe gościu dopiero po pół roku odkręcił manetkę do końca.

mozesz wylozyc mi "lopatologicznie" o co chodzi? jakie oponki? czym jechal?

rhazz · **Napisane:** 2012-09-27 16:20:14

Wydaje mi się, iż autor miał na myśli fakt jakoby jego kolega kupił sobie CBR i nie potrafił na nim jeździć. I w momencie kiedy zobaczył składającego się kolegę - docenił zajebistość oponek zamiast ridera :D
(tyle z tego zrozumiałem) :P

marcino1983 · **Napisane:** 2012-09-27 19:36:08

Ja za cholere nic tez zrozumiec nie moge... :confused2: no tylko to ze padał deszcz :D

Zakup fzs600 - czy to dobry pomysł?

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Kto przegląda forum