Moje ulubione piwo ;)

jarzombek · **Napisane:** 2012-09-10 23:55:49

bartek-keks napisał(a):

Nie lubie piwa Brodzins po prostu :) o wódce już nie wspomnę :/

z wódką to jest tak że mało kto ją lubi albo też mało komu smakuje dlatego wszyscy popijają lol... ale że piwo heh
ja to niby ze względów zdrowotnych nie powinienem tego i tego ale jakoś silna wolna u mnie raczej silna tylko z nazwy lol...
a dla Ciebie szacun za wytrwałość ;) (choć niektórzy pewnie powiedzą że szczerze współczują ;P)
ale jak to mówią 'jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki':)

Ada · **Napisane:** 2012-09-10 23:55:49

Brodzins · **Napisane:** 2012-09-11 08:25:13

bartek-keks napisał(a):

Nie lubie piwa Brodzins po prostu :) o wódce już nie wspomnę :/

ufff.... trochę mnie uspokoiłeś :lol:

wojtowca · **Napisane:** 2012-09-11 09:06:19

bartek-keks napisał(a):

Nie lubie piwa Brodzins po prostu :) o wódce już nie wspomnę :/

Kto pije i pali ten nie ma robali :D . Ale takich też trzeba, bo nie miałby kto przywozić nas z imprez :drink: :mrgreen: Szacun.

kisiel · **Napisane:** 2012-09-11 09:29:04

jaki szacun? mieczak przeciez :P

bartek-keks · **Napisane:** 2012-09-11 09:31:12

Znajomi mają zawsze persperktywę zawsze na bezpieczny powrót z imprezy :D ale taka przyjemność kosztuję puszkę Coli od kilometra :lol: hehe

wojtowca · **Napisane:** 2012-09-11 09:53:23

Ale masz ten plus, że możesz pić i jechać :D

bartek-keks · **Napisane:** 2012-09-11 10:29:16

No dokładnie i smak trunku mi pasuje :D

Brodzins · **Napisane:** 2012-09-11 17:37:57

kisiel napisał(a):

jaki szacun? mieczak przeciez :P

:lol: :lol: :lol: :lol:

Ypen · **Napisane:** 2012-09-24 08:49:29

The Best of... CIECHAN :D

Z tych bardziej dostępnych polecam:
Perła Chmielowa
Perła Export
Pilsner Urquell, ale po działaniach Kulczyka znacznie zdrożał.

ravlos · **Napisane:** 2013-01-24 21:14:44

Ypen
popieram kolegę :)

misiakw · **Napisane:** 2013-01-25 00:31:17

oj, taki piękny temat a ja go nie znałem?

cieżko stwierdzić które ulubione... w wawce piję książęce(lub królewskie, miesza mi się), ze smakiem słaba opcja, ale tradycja nakazuje conajmniej jedno wypić. Lublina nie da się odwiedzić bez conajmniej jednej perły. na mazurach laleczkę cza łyknąć.

a w domu, na co dzień pijam lecha. co prawda pilsner urquel swoją goryczką znacznie bardziej trafia w moje podniebienie, niestety cenowo nie pozwala mi się rozkoszować tak często jak bym chciał

tomk · **Napisane:** 2013-01-25 00:33:49

misiakw napisał(a):

a w domu, na co dzień pijam lecha.

Poznańska oranżadka :)
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Lech_%28piwo%29
Trochę w tym prawdy jest.

Ypen napisał(a):

Perła Chmielowa
Perła Export

Co jest w nich dobrego?

Ypen napisał(a):

The Best of... CIECHAN :D

Z tych mainstreamowych to jedno z lepszych, jeden z lepszych miodowych jest od Ciechana, ale na przykład ich porter jest tak po środku, tzn. jest poprawny, ale niczym wielkim się nie wyróżnia.
Do spisu dodałbym Miłosława Pilznera, jako jeden z lepszych chmielowych dostępnych w zwykłym tesco.
Okocim porter jako dosyć mocny bałtycki porter.
Lwówki, ratuszowy, książecy (oba po 30 dni przydatności do spożycia) i Belg.
Gniewosz bo w Kauflandzie stoi po 2 zł (bez kaucji o ile pamiętam jest) i jest małej w butelce, a w dodatku nie jest zły.
Pszeniczniak bo to dobry pszeniczkiak :) Ok. 4-5 zł kosztuje.
Trybunał 3słodowe jako piwo inne niż wszystkie powszechnie dostępne, słodkawe w smaku i fajne :) Do tego dopisałbym ichniejszego miodowego, ale on nie jest bardzo miodowy, ani bardzo słodki, chociaż jest poprawny. Oba dostępne w tesco, koszt ok. 3 zł.
Bavaria 86 red- piwo czerwone (jak nazwa wskazuje), mocne (bo 8%) i bardzo wyraziste w smaku. Aż się zdziwiłem, że w carrefourze idzie kupić takie piwo. Cena za puszkę 5,5 zł 0,5l
Guinness- jak każdy wie porter, nie jest ciężki, pamiętam pierwszy raz piłem w wakacje i super orzeźwiał. Niestety cena trochę wysoka bo 4 zł 0,33, kiedyś w lidlu był za 4-5 zł za puszkę 0,44.
Piwo na miodzie gryczanym- bodajże od Jabłonowa, kosztuje pow. 5 zł za butelkę, ale jest dosyć ciekawe, niezbyt słodkie, dawno nie piłem (rok?), ale pamiętam było ok :)
Oczywiście to pewna część tej listy, nie jestem w stanie teraz wymienić wszystkich łatwo dostępnych piw, jak coś mi się przypomni dobrego to nie omieszkam dopisać.
Z takich niemainstreamowych to:
Alebrowar- ciekawe, inne niż wszystkie, wyrabiane chałupniczo, ciężkie do dostania- można sprawdzić na ich stronie czy w naszej okolicy jest sklep, gdzie kupimy ich piwa. Trzeba włożyć trochę trudu, ale się opłaca. Polecam szczególnie Rowing Jack jako piwo chmielowe i to naprawdę mocno chmielowe. Jak dla mnie zaskoczeniem było to, że ta goryczka jest taka przyjemna, nie skręca buzi (jak to bywa w niektórych "chmielakach" z żółci) a przy tym czuć naprawdę mocny smak chmielu. Taki specyficzny owocowy smak, naprawdę polecam.
Ciekawym też może być sweet cow, piwo z laktozą. Mi smakowało kawą z mlekiem i to mocno, dobre dla kobiety i nie tylko. Polecam wszystkim, warto choć raz w życiu spróbować tego piwa.
Pinta- kolejny rzemieślniczy browar, trochę więcej ma w swojej ofercie, toteż istnieje dłużej niż alebrowar, z ciekawych:
Dymy marcowe- nie jest to piwo palone, a po prostu słód suszony jest dymem co czuć w piwie. Niepowtarzalny smak dymu w ustach to jest coś, co nadal pamiętam. Nie wiem jak wy, ale mnie ten smak jara, przypomina mi dzieciństwo i ogniska :)
Oba browary mają oczywiście same ciekawe piwa, polecam wypić je wszystkie, sam skupiłem się tylko na najważniejszych. Zachęcam również do udania się do najbliższego sklepu specjalizującego się w piwach i kupno czegoś, czego nie piliście. Dla leniwych może to być również pójście do najbliższego tesco i kupno chociażby tego, co wymieniłem powyżej, enjoy :)

misiakw · **Napisane:** 2013-01-25 00:52:47

tomk napisał(a):

misiakw napisał(a):
a w domu, na co dzień pijam lecha.

Poznańska oranżadka
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Lech_%28piwo%29
Trochę w tym prawdy jest.

może, co nie zmienia faktu że... jakoś przypasował...

najciekawsza jest lemoniada od lecha zwana shandy. piwem bym tego nie nazwał, ale skubaniec naprawdę nieźle orzeźwia, i jeśli mam wypić coś na smaka, to... chętnie wezmę łyka. (Toperz, Jerry, tak wiem, teraz to wy możecie mi za sponsorować tęczowe naklejki na felgi)

tomk · **Napisane:** 2013-01-25 01:39:54

Z lemoniadek bardziej Radler, lepszy skład i smak. Ale jak to ma 55% lemoniady z tego co pamiętam to nie ma co narzekać. I nie zamarza, sprawdzone :)

Szopix · **Napisane:** 2013-01-25 02:51:46

tomk napisał(a):

Z lemoniadek bardziej Radler

Yeah, Warka Radler, piwo w sam raz dla kierowcy :)

Moje ulubione piwo ;)

Klasyka!

Klasyka!

Kto przegląda forum